Za nami pierwszy miesiąc wakacji. Lipiec przywitał wszystkich kapryśną pogodą, jednak pomimo zmiennej aury i trudnych warunków wynikających z trwającej epidemii, Gminnemu Ośrodkowi Kultury udało się przygotować ciekawą alternatywę na rodzinne spędzenie wolnego czasu w trakcie letniego wypoczynku.
Pośród tegorocznych planów znalazły się kulturoznawcze wyjazdy oraz propozycje stacjonarne. Letnie spotkania z GOK-iem rozpoczęły się mini placem zabaw. Na boisku, przy siedzibie instytucji na najmłodszych czekały darmowe dmuchańce, które przyciągnęły szerokie grono odbiorców. Kolejne atrakcje, m.in. euro bungee i bungee run dwa tygodnie później zostały przygotowane dla dzieci w wieku szkolnym. Dużym zainteresowaniem cieszyły się także poniedziałkowe gry i zabawy prowadzone przez profesjonalnych animatorów, którzy na co dzień współpracują z instytucją. Dodatkowo, nieco starsze pociechy, tym razem w wieku szkolnym zaproszono do udziału w Mobilnym Miasteczku Rowerowym. W trakcie wspólnej zabawy na jednośladach, uczestnicy mogli zapoznać się z zasadami ruchu oraz poznać znaki drogowe, a na zakończenie zobaczyć spektakularny pokaz akrobatyki rowerowej.
Analizując sporządzoną ofertę, goczałkowicki ośrodek postanowił wprowadzić do niej nowość w postaci rodzinnego ogniska, które zostało zorganizowane w drewnianych altanach w Borze, tuż obok kapliczki św. Huberta. We wspólnym biesiadowaniu wzięło udział ponad 50 osób, a w programie, oprócz pieczenia kiełbasek znalazły się zabawy dla dzieci oraz śpiewanie harcerskich piosenek przy akompaniamencie gitary. Kropką nad „i” stacjonarnych propozycji GOK-u był Plener Artystyczny, w ramach którego młodzi adepci sztuk plastycznych mogli spróbować swych sił w malarstwie sztalugowym.
Odrębną część wakacyjnej oferty stanowiły wyjazdy rodzinne. Z zaplanowanych ośmiu, udało się zrealizować cztery (niestety kierunki górskie nie cieszyły się w tym roku większym zainteresowaniem). Pierwszy odbył się do Śląskiego Wesołego Miasteczka. Legendia, bo taką nazwę po gruntownej przebudowie obecnie nosi jedna z najciekawszych atrakcji Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku zachęca do skorzystania ze swej zmodernizowanej infrastruktury, spośród której na szczególną uwagę zasługuje spektakularny rollercoaster Lech oraz wodna Dolina Baby Jagi.
Kolejny wyjazd to Park Miniatur i Średniowieczna Warownia w Inwałdzie – wyjątkowy teren na spędzenie wolnego czasu dla całych rodzin. Oprócz wiernie odwzorowanych budowli, pereł architektury z całego świata, na miejscu można było skorzystać z atrakcji jakie oferował lunapark, przenieść się w świat rycerzy, smoków i księżniczek oraz osobiście sprawdzić na czym, przed wiekami polegała praca rzemieślników.
Trzecia, z przygotowanych wycieczek, odbyła się do Chorzowskiego Ogrodu Zoologicznego, gdzie w ciszy i spokoju odwiedzający podziwiali różnorodne gatunki zwierząt, wśród których największym zainteresowaniem cieszyły się pingwiny. Warto wspomnieć, że ptaki te dopiero od niedawna można oglądać w Śląskim ZOO.
Na zakończenie letnich propozycji GOK-u, zorganizowano wycieczkę do Leśnego Parku Niespodzianek w Ustroniu, który przywitał grupę z Goczałkowic piękną pogodą oraz malowniczymi pejzażami ukazującymi panoramę Beskidów. Najmłodszych uczestników zachwycili najliczniejsi mieszkańcy parku, czyli daniele i muflony, które w tym unikatowym parku żyją wolno w bezpośrednim sąsiedztwie ludzi. A na podsumowanie tego wyjątkowo upalnego dnia zaplanowano relaks w Brennej, a dokładniej grill w góralskiej karczmie i piknik nad rzeką Brennicą.
Tym sposobem zamykamy kolejny z letnich sezonów.
Dziękujemy za zaufanie, mile spędzony czas i dużooo pozytywnej energii. Cieszymy się, że pomimo licznych ograniczeń, w tym trudnym dla wszystkich roku udało nam się z Państwem spotkać.
Łącznie z oferty wakacyjnej Gminnego Ośrodka Kultury skorzystało 600 osób.
A jednak Wakacje - czyli jak bawiliśmy się podczas letnich wakacji z GOK-iem
Archiwum