16 października w Karczmie Kuban spotkali się seniorzy z Goczałkowic. Gminny Dzień Seniora został zorganizowany z okazji Międzynarodowego Dnia Osób Starszych (przypada 1 października), Europejskiego Dnia Seniora (obchodzony jest 20 października) oraz Ogólnopolskiego Dnia Seniora (14 listopada).
Takie spotkanie to piękna, coroczna tradycja w naszej gminie, jest doskonałą okazją do wspólnych rozmów, wspomnień, a także uhonorowania starszych mieszkańców. Wszystkich gości powitała wójt Gabriela Placha, gospodarz uroczystości. - Jesteście dla nas bardzo ważni, ponieważ jesteście skarbnicą doświadczeń, ogromnej wiedzy, z których chcemy korzystać. Staramy się Was wspierać, dlatego od początku roku w Goczałkowicach działa Klub Seniora. Wspieramy również Koło Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Goczałkowicach, które w ubiegłym tygodniu świętowało 10-lecie istnienia. Zachęcam do uczestnictwa w życiu naszej gminy – powiedziała wójt Gabriela Placha. Wszystkim seniorom złożyła najlepsze życzenia.
Zofia Szołdra, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury zacytowała słowa św. Jana Pawła II: „Ludzie starsi pomagają nam mądrze patrzeć na ziemskie wydarzenia, ponieważ dzięki życiowym doświadczeniom zyskali wiedzę i dojrzałość. Są strażnikami pamięci zbiorowej. Ludzie starsi dzięki swej dojrzałości, doświadczeniu mogą udzielać młodym rad i cennych pouczeń”.
- Dziś na świecie żyje ponad 600 mln ludzi starszych, w naszym kraju seniorzy stanowią ponad 15% społeczeństwa. Polacy żyją coraz dłużej. Naszą miejscowość zamieszkuje na dziś 525 osób powyżej 75. roku życia. I to właśnie do tych osób wójt Gabriela Placha wystosowała zaproszenia na to spotkanie – powiedziała Zofia Szołdra. W uroczystości udział wziął też m.in. ks. Lesław Przepłata, proboszcz Parafii św. Jerzego Męczennika.
Pani Łucja na Dniu Seniora była po raz drugi. - To okazja do spotkania się ze znajomymi, osobami z mojego rocznika, z którymi nie zawsze jest możliwość się zobaczyć. Może dlatego, że niektórzy mają problemy zdrowotne. Ale z okazji Dnia Seniora większość się mobilizuje i przychodzi – zauważa. Wspólnie z mężem jest w goczałkowickim Kole Emerytów, Rencistów i Inwalidów, biorą udział w imprezach, jeżdżą na wczasy, wycieczki. - Jesteśmy bardzo zadowoleni, że mieszkamy w Goczałkowicach! Jako seniorom żyje nam się z mężem dobrze, bo jesteśmy zdrowi, mamy dzieci, które o nas dbają, wnuki, prawnuki – mówi pani Łucja. - To jedyna okazja w roku, żeby spotkać się w takim gronie. Cieszę się, że tu jestem – zauważa pani Jadwiga. - Poprzez takie spotkania poznajemy nowe osoby, nawiązujemy kontakty – mówi pani Helena.
Gości zaproszono na obiad, a także słodki poczęstunek. Wspomnieniom, wesołym rozmowom w gronie znajomych, krewnych, a często i nowo poznanych osób nie było końca. Uroczystość uświetnił występ Zespołu Folklorystycznego „Goczałkowice”. Swoim głosem zachwyciła Karolina Krawczyńska z Goczałkowic, która zaśpiewała przy akompaniamencie Karola Lucjana.
Spytaliśmy seniorów, czego życzyć im z okazji ich święta? Byli zgodni, że przede wszystkim zdrowia, uśmiechu oraz życzliwości innych ludzi. I tego właśnie życzymy!