Bogactwo kwiatów opanowało Goczałkowice
Goczałkowice-Zdrój. Pierwszy weekend lipca opiewał w iście barwne wystawy, warsztaty florystyczne oraz artystyczne występy, a wszystko to za sprawą Goczałkowickiego Festiwalu Róż.
Podczas V edycji tego wakacyjnego festiwalu, miłośnicy roślin ozdobnych mogli zobaczyć w Sanatorium Gwarek wystawę aż 20-stu odmian anturiów i 30-stu gatunków róż prezentowanych przez goczałkowickie przedsiębiorstwa i hurtownie ogrodnicze. W sumie na ekspozycji znalazło się kilkaset wielobarwnych okazów. Dla odwiedzających wystawy nie zabrakło tradycyjnych warsztatów florystycznych, gdzie każdy mógł nauczyć się różnych technik układania kwiatów ciętych na gąbce. Swój pokaz przedstawiło również Atelier Florystyczne Alessandro z Pszczyny nawiązując do tematyki sielskiej zaczerpniętej z sesji fotograficznej Gospodarstwa Ogrodniczego Marka Dzidy ( zdjęcia uzupełniały wystawę kwiatów). Zobaczyć można było nietypowe aranżacje roślin ozdobnych z elementami kory, mchu i winobluszczu, różne kompozycje z wykorzystaniem naczyń i akcesoriów domowych takich jak walizka, garnki czy miednica. Ciekawostką były różnorodne bransoletki z kwiatów. W centrum Uzdrowiska czekał także wielobarwny ogród różany przy którym można było wykonać pamiątkowe zdjęcia.
Część plenerowa festiwalu zorganizowana została tym razem na placu przy Gminnym Ośrodku Kultury. Publiczności w muzycznych i poetyckich wykonaniach zaprezentowała się młodzież z Powiatowego Ogniska Pracy Pozaszkolnej. Usłyszeć można było m.in. takie piosenki jak: „Nie zadzieraj nosa”, „Over the rainbow” czy „Tyle słońca w całym mieście”. Atrakcją był występ koła fletowego POPP ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Goczałkowicach pod dyrekcją Edyty Wrony.
Wyjątkową atmosferę wprowadziły na scenie występy chórów: Cantemus z Pszczyny, Harmonia z Kobióra, Retro z Pawłowic, Semper Communio z Goczałkowic-Zdroju, Movimento Plus z Czechowic-Dziedzic. Miłym akcentem były występy chórów dziecięcych i młodzieżowych: Piano Forte z Radostowic, oraz Per Spasso z Pszczyny. I tak oprócz klasycznych utworów chóralnych, ku pozytywnemu zaskoczeniu widowni, usłyszeć można było m.in. „Mamma Mia” z repertuaru ABBY, „Kamień z napisem love” zespołu Enej, „Georgia on my mind” Raya Charlesa, czy „Czas nas uczy pogody” Grażyny Łobaszewskiej. Wieczór uświetnił klimatyczny koncert znanej, cenionej piosenkarki jazzowej i producentki muzycznej, Anny Jurksztowicz, której utwory znamy z takich seriali jak „Ranczo” czy „Na dobre i na złe”.
Obchodom Festiwalu Róż towarzyszyła wystawa konkursowych prac plastycznych w budynku goczałkowickiego dworca kolejowego, jak również przejazdy Ciuchcią Beskidzką.
Tomasz Gruca
Organizatorami V Goczałkowickiego Festiwalu Róż byli :
Gminny Ośrodek Kultury,
Uzdrowisko Goczałkowice – Zdrój Sp. z o.o.
Zespół Sanatoryjno – Szpitalny Rehabilitacji Narządu Ruchu Gwarek,
Imprezę wsparli:
Hurtownia Kwiatów Róża,
Ogrody Pokazowe Kapias,
Specjalistyczne Gospodarstwo Ogrodnicze Marek Dzida,
Zakład Ogrodniczy Jacek Muszyński,
Zakład Ogrodniczy Danuta Marian i Seweryn Spychała.