Jak głoszą legendy, na dalekiej północy wraz z pomocnikami mieszka niezwykły święty, który raz w roku obdarowuje najmłodszych pięknymi prezentami. Magiczne elfy, bo o nich mowa przez wiele, wiele długich dni pracują w poczcie czoła, żeby przygotować podarki, które w grudniową noc św. Mikołaj wraz z czerwononosym reniferem Rudolfem rozwozi po całym świecie.
Ta część historii znana jest pewnie wszystkim, ale czy komuś udało się podejrzeć jak wygląda prawdziwy warsztat Mikołaja? Otóż tak. Wszystkie dzieci, które 7 grudnia 2016 r. wzięły udział w zorganizowanym przez Gminny Ośrodek Kultury oraz Gminną Bibliotekę Publiczną w Goczałkowicach-Zdroju mikołajkowym przedstawieniu mogły na własne oczy zobaczyć piękną świąteczną historię, która wydarzyła się nie gdzie indziej, jak w samej „Pracowni Świętego Mikołaja”.
Wszystko zaczęło się od starego kredensu, który po dwunastu uderzeniach zegara ożył i zamienił się w magiczne miejsce, w którym produkuje się najwspanialsze, świąteczne prezenty. Niestety, zgoda i harmonia jaka panowała wśród jego mieszkańców bardzo nie spodobała się pewnemu chochlikowy, który postanowił zniszczyć znajdujące się w pracowni urządzenia i tym samym pozbawić dzieci podarków. Na szczęście, na ratunek Mikołajowi pośpieszyła Pozytywka – lalka z porcelany i jego wierny druh – renifer Rudolfina, które przechytrzył wszystkie złe istoty, w tym okropnego, czarnego pająka i odzyskały magiczną kulę, której czarodziejska moc pomogła przywrócić zburzony ład i uratować święta.
Piękny, muzyczny spektakl, który zakończył się wręczaniem prezentów został przygotowany przez aktorów Agencji Artystycznej Prym Art, która ponownie gościła w siedzibie goczałkowickich instytucji kultury.